środa, 11 grudnia 2013

Max Factor Masterpiece Max

Wykończyłam tusz Max Factor Masterpiece Max już jakiś czas temu, dlatego postanowiłam napisać o nim swoją opinię. Na początek kilka słów o moich rzęsach: są długie, ale niezbyt gęste. Od tuszu wymagam przede wszystkim tego, aby pogrubiał moje rzęsy i ich przy tym nie sklejał. Po przeczytaniu kilku recenzji w internecie postanowiłam wypróbować tusz od Max Factora.




Szczoteczka jest bardzo wygodna, dobrze rozdziela rzęsy. Tusz musi "odleżakować" ze 2 tygodnie, ponieważ zaraz po otwarciu ma bardzo wodnistą konsystencję, co daje dosyć nieciekawy efekt. Co do samych efektów, możemy je stopniować wraz z kolejnymi warstwami. U mnie wygląda to tak:





Rzęsy są pogrubione i nieco wydłużone. Jak widać są też troszkę sklejone, ale z tym można sobie łatwo poradzić przeczesując je grzebykiem. Tusz nie osypywał się w ciągu dnia. Nie daje efektu sztucznych rzęs, ale mnie zadowalał. 

Dostępność: Rossmann, Super Pharm, Natura
Cena: ok. 60 zł, ok. 30 podczas promocji. W wielu drogeriach internetowych za ok. 30 zł.





3 komentarze:

  1. ten tusz jest jednym z moich ulubienców, choć wolę jego w tej wersji dla brązowych oczu (szczoteczka identico), bo sa trwalsze;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam kosmetyków MF, tusz wydaje się być całkiem całkiem :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno kiedyś go wypróbuję, ale musi być w jakiejś korzystnej promocji :)

    OdpowiedzUsuń